Do których książek warto zajrzeć… cz.1

02/02/2018 Z psem na co dzień
pies z książką

Jean Donaldson, Pies i człowiek – jak żyć zgodnie pod jednym dachem, przekład Mirosław Redlicki, wydawnictwo Galaktyka, 2007. 

Jedną z pierwszych książek, które chciałabym polecić opiekunom psów to Pies i człowiek – jak żyć zgodnie pod jednym dachem napisana przez amerykańską behawiorystkę i trenerkę psów Jean Donaldson. Tytuł oryginału – The Culture Clash

„Gdyby wiedza ludzi na temat prowadzenia samochodu pozostawała na podobnym poziomie, co znajomość zachowania psa, to zapewne próbowaliby jeździć autem po wodzie, a potem występowali do sądu, oskarżając producenta o to, że toną.” (str. 14)

Na początku Jean tłumaczy czytelnikom, jak niektóre problemy behawioralne wyglądają z perspektywy psa. Nie ma tam złośliwości czy poczucia winy lub skruchy. Zachowaniem takim jak niszczenie mebli w domu sterują prostsze odczucia. Na przykład rozładowanie napięcia, które spowodowane jest samotnością lub czysta przyjemność z gryzienia i żucia (naturalne zachowanie psa). Już w pierwszym rozdziale książki możemy przeczytać o przestarzałym micie dominacji (jak to pies chce nas zdominować – a my musimy mu pokazać że jesteśmy liderem stada).​ W drugim rozdziale, między innymi Donaldson tłumaczy, że „pilnowanie i bronienie pokarmu było zachowaniem warunkowanym ewolucyjnie, bo przodkowie psów z reguły cierpieli na niedostatek pożywienia„, jest to bardzo ważna wiadomość – większość osób, które mają problem z takim zachowaniem u swojego psa odbierają to jako próbę dominacji – a jest to najzwyczajniej obrona – czyli pies czuje się zagrożony, boi się, że odbierzemy mu jedzenie. W kolejnych rozdziałach autorka pisze o tym jak rozwiązać taki problem (str. 116). Możemy przeczytać o tym jak wygląda dobra zabawa w przeciąganie, nauka aportowania, dlaczego psy niszczą i gryzą oraz o odczulaniu (zwalczanie lęku) – na przykład w stosunku ludzi. Musimy natomiast pamiętać, że każdy przypadek lękliwego psa jest inny i czasami potrzebny jest bardziej sprecyzowany plan terapii niż to, co opisuje Donaldson. 

Potem jest dużo na temat socjalizacji, fajne przykłady a nawet opisy konkretnych przypadków. Znajdziemy odpowiedź na wieczne pytanie – czemu mój pies nie wraca do mnie gdy go wołam? Jest również więcej o problemach z agresją – głównie na tle lękowym. Bardzo podoba mi się to co Donaldson piszę o zachowaniach agresywnych u psów:

Przyzwyczailiśmy się uważać, że miłe psy nigdy nie gryzą, a zdarza się to tylko złym psom; to tak, jakby przyjąć, że mili ludzie nigdy się nie złoszczą” (str. 134)

Autorka tłumaczy nam, że psy dbają jedynie o własny interes, nie zrobią czegoś aby nam zrobić przyjemność, mogą to zrobić jeżeli im się to opłaca. Niektórym psom opłaca się coś zrobić aby nie dostać kopniaka od opiekuna, ale ani ja, ani Jean Donaldson nie stosujemy takich metod uzyskiwania zachowań.

„[właściciel] nie powinien oczekiwać od psa, że będzie chciał mu sprawiać przyjemność swoim zachowaniem (jak wcześniej wykazałam, pies w ogóle czegoś takiego nie odczuwa). Musi stopniowo budować u psa motywacje, wykorzystując fakt, że jest w stanie całkowicie kontrolować jego środowisko”

tu przerwę na chwilkę cytat, nawet spuszczenie psa ze smyczy jest nagrodą – a kto odpina smycz? MY! Także my dajemy psu możliwość wybiegania i wywąchania – korzystajmy z takich nagród! a teraz dalej słowa Jean..

„Kiedy już pies się o tym przekona, kiedy pokażesz mu, że musi reagować tak, jak ty chcesz, by dostać to wszystko, na czym mu zależy, będzie zachowywał się tak, że można odnieść wrażenie, iż chce ci sprawić przyjemność. Zachowuje się tak nie dlatego, że jesteś taki wspaniały (choć być może jesteś) czy że cię uwielbia, ale dlatego, że ma w tym swój interes. Tą drogą zdobywa wszystko, na czym mu zależy. I wszyscy są zadowoleni” (str. 189)

W połowie książki natkniemy się na opis wprowadzenia klikera w szkoleniu psa, o jego zaletach i problemach które możemy napotkać. Będzie również o nagradzaniu (nie tylko smakołykami), o wycofywaniu nagród, utrwalaniu komend i właściwych zachowań. Znajdziemy również takie podstawy jak nauka czystości w domu, przyzwyczajanie psa do klatki, oraz jak radzić sobie z obskakiwaniem gości. 

W rozdziale szóstym jest podzielona na różne etapy, nauka komend, takich jak: siadanie, warowanie, pozostawanie w pozycji stojącej, przywołanie, chodzenie przy nodzę, oduczanie skakania oraz nie ciągnięcia na smyczy. Wszystkie etapy są przejrzyście opisane. Jean, w przeciwieństwie do wielu innych szkoleniowców, wprowadza komendę zwalniającą (o niej będzie osobny wpis na blogu), która moim zdaniem jest kluczowa w nauce jakiegokolwiek zachowania (patrz str. 262). I na tym kończy się lektura.

Polecam ją szczególnie osobom, które będą miały psa po raz pierwszy oraz tym, które borykają się z różnymi problemami wychowawczymi z kolejnym swoim psem. Szczególnie wartościowe w książce jest to, że Donaldson najpierw tłumaczy przyczyny różnych zachowań oraz wprowadza nas w teorie uczenia się, a dopiero potem, jak już mamy pewien „fundament” – opisuje jak uczyć poszczególnych zachowań.  Wpis zakończę ostatnim cytatem, który wydaje mi się bardzo istotny w szkoleniu psów. 

„Szkolenie psa, a także naukę każdej umiejętności, warto podzielić na etapy, podobnie jak dzieli się naukę człowieka. Jeśli twój pies w nauce siadania jest na etapie przedszkolnym*, to nie możesz oczekiwać, że wykona to zadanie na poziomie studiów doktoranckich. To nie jest z jego strony głupota, złośliwość, upór czy zemsta – po prostu zwierzęta uczą się tak, a nie inaczej.”

*Przedszkolny poziom czyli na przykład siadanie w domu i tylko gdy pies widzi w dłoni opiekuna smakołyka, studia doktorancie – siadanie tylko na komendę głosową na spacerze gdy naokoło biegają inne psy.

Zosia Zaniewska-Wojtków
Specjalista ds. behawiorystyki psów

Zobacz również:
Agresywny pies

← Nowszy wpis
Poprzedni wpis →
Inne z tej kategorii
21/02/2023 Pies w nauce, Z psem na co dzień
Harmonizowanie z psem

Podążanie za psem – modny slogan czy rzeczywista poprawa relacji? Czy harmonizowanie się z psem pomoże nam lepiej zrozumieć się […]

24/01/2023 Z psem na co dzień
Wąsy u psa. Po co psu wąsy?

Wyobraźcie sobie grudniowe popołudnie. Wracacie z pracy po zmroku, jest zimno, mokro, a z nieba pada bliżej nieokreślona kasza, która […]

03/01/2023 Pies w nauce, Porady, pomysły, wskazówki, Z psem na co dzień
Książka „W Harmonii z Psem”

Kiedyś ze zwierzętami rozmawiał Doktor Dolittle i choć jako dziecko uwielbiałem tę serię książek, to teraz wiem, że była to […]

Zapisz się Rysunek psa
Facebook Instagram Zaloguj się

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

×