Pierwsza Konsultacja psiego behawiorysty cz.1

Bardzo często gdy zgłaszacie się do mnie z problemem, zadajecie mi pytanie jak będzie wyglądać nasze pierwsze spotkanie, postanowiłam Wam to opisać w kilku krótkich wpisach…
Jak zacząć spotkanie z psim behawiorystą?
Wszystko zależy od psa i jego problemu. Bywa, że pies boi się obcych ludzi i reaguje agresją. Wtedy proszę, aby nasze spotkanie zaczęło się od wspólnego spaceru. Czasami zaczynamy od równoległego spaceru, czasami proszę abyście podążali za mną ze swoim psem. Takie zapoznania mogą trwać kilka lub kilkanaście minut. W międzyczasie psy dostają smakołyki ode mnie lub od opiekunów. Przykładowo, gdy podążacie za mną z psem, ja po drodze wyrzucam smakołyki, które opiekun pozwala mu zjeść, powoli zmniejszam odległość między Wami a sobą, potem kucam tyłem do psa i wysuwam rękę ze smakołykiem – opiekun podchodzi do mnie, pozwala zjeść smaka po czym przywołuje do siebie psa. Bardzo wrażliwe psiaki mogłyby przestraszyć się w momencie gdy zabieram rękę i mnie ugryźć, dlatego proszę aby opiekun odwołał psa, a dopiero potem chowam rękę. Jeżeli wszystko idzie z płatka i widać, że pies jest rozluźniony to zaczynam wydawać smakołyki kucając do psa bokiem lub nawet z pozycji stojącej. Z jednymi psami kończę spotkanie przybijając sobie piątkę, z innymi nie nawiązuje tak bliskich relacji ponieważ ich strach jest jeszcze zbyt duży i takie efekty możemy osiągnąć dopiero po kilku spotkaniach.
Zobacz drugą część pierwszej konsultacji z behawiorystą!
Jeżeli pies jest agresywny
Jeżeli pies aż tak się nie boi ale na przykład bardzo oszczekuje osoby, które wchodzą do domu lub mieszkania to zanim wejdę proszę aby na chwilę wyprowadzić psa do innego pokoju i wypuścić go dopiero gdy wejdę i usiądę – człowiek w pozycji siedzącej wydaje się być dużo mniejszym zagrożeniem dla psa niż stojący – dzięki temu nasze zapoznanie jest o wiele milsze i pies nie przeżywa tak silnych emocji a my możemy spokojnie przejść do wywiadu – o którym napiszę w następnym poście…
W trakcie takiej konsultacji nie zawsze znajdę chwilę na zrobienie zdjęcia, ale żeby Wam pokazać jak wygląda przykuc z wydaniem smaczka lękliwemu psu, to zapozowałam z Bordziem 😉
Zosia Zaniewska-Wojtków
Specjalista ds. behawiorystyki psów