Jak nauczyć psa aportować?

28/09/2020 Z psem na co dzień

Nie każdy pies jest urodzonym aporterem. Jest wiele ras psów, które po prostu uwielbiają taką formę aktywności, ale są też i takie psy, które początkowo będą do tego podchodziły nieco niechętnie. Jednak z pomocą prawidłowego treningu jesteśmy w stanie nauczyć tego właściwie każdego psa. Dodatkowo, nauka aportowania to fajny sposób na wspólną zabawę, wspólne spędzanie czasu i nawiązanie jeszcze bliższej więzi z psem.

Czym jest aportowanie?

Aportowanie to nic innego ja przynoszenie jakiegoś przedmiotu, np. zabawki czy piłki. Pies, dobrze nauczony aportowania, powinien potrafić czekać spokojnie, podczas gdy my wyrzucamy aport na pewną odległość i pobiec po niego dopiero na nasze hasło. Następnie powinien przynieść i oddać nam ten przedmiot do ręki. Wiele psów jednak próbuje przeforsować własne zasady i zamienić oddawanie przedmiotu w ucieczkę z nim przed nami. Dlatego warto poświęcić trochę więcej czasu na naukę oddawania nam aportu.

Jak nauczyć psa aportowania?

Przygotowujemy sobie dwa, najlepiej takie same przedmioty – na przykład piłki, oraz trochę smaczków. Interesujemy psa piłką, najlepiej w taki sposób, żeby psu zaczęło bardzo na niej zależeć i chciał chwycić ją w pysk. Przy mniej zainteresowanych psach możemy spróbować sobie sami ją podrzucać, sami się nią świetnie bawić, uciekać z nią przed psem. Kiedy nasz pies już jest bardzo ciekawy tego czym się tak wspaniale bawimy, wyrzucamy piłkę na kilka metrów. Gdy pies po nią pobiegnie, wołamy go do siebie i pokazujemy drugą piłkę. Nie wyrzucamy jej jednak dopóki pies nie wypuści poprzedniej zabawki. Gdy tylko tak się stanie, to wyrzucamy drugą piłkę – możliwość kolejnej pogoni za wyrzuconą zabawką jest często dla psa największą nagrodą za wypuszczenie piłki z pyszczka. Powtarzamy czynność. Możemy też w trakcie wypuszczania przez psa jednej piłki, podkładać hasło „oddaj” i w momencie rzutu podkładać hasło np. „aport”. Dodatkowo, jeżeli nasz pies jest bardzo zmotywowany na jedzenie, możemy dawać mu przysmaki w zamian za oddanie nam aportu.

Ważne jest w tej nauce, aby nie próbować na siłę psu odbierać piłki. Chcemy aby pies sam zdecydował o jej wypuszczeniu. Gonienie psa i szarpanie się z nim może przynieść odwrotny skutek i spowodować niechęć psa do dzielenia się z nami czymkolwiek. Dlatego jeśli wasz pies wróci z piłką i stanie przed wami widocznie chętny do zabawki w gonienie – nie ruszajcie w jego kierunku, bo to tylko zachęci go do ucieczki. Pokażcie mu drugą zabawką w taki sposób aby była dla niego bardziej atrakcyjna niż ta, którą on ma.

Czy zabawa w aportowanie to dobra forma zabawy z psem?

Przy tej formie zabawy z psem należy zachować zdrowy rozsądek i pamiętać o pewnych jej negatywnych aspektach. Zdecydowanie należy zachować umiar przy tej aktywności. Gonitwa za piłką bazuje bowiem na łańcuchu łowieckim, gdzie moment pogoni za zwierzyną jest jego najbardziej stresującym elementem (drapieżnik nie wie czy dogoni zwierzynę i tym samym czy będzie miał możliwość zaspokojenia głodu). W związku z tym wydziela się wtedy hormon stresu – kortyzol, którego podwyższony poziom potrafi utrzymywać się w organizmie zwierzęcia do kilku dni. Dlatego też, zwłaszcza w przypadku psów nadpobudliwych i reaktywnych, rzucanie piłki jako forma wybiegania psa, może odnosić odwrotny skutek i zamiast spokojnego i wyciszonego psa, będziemy mieli psa jeszcze bardziej pobudzonego.

Drugą sprawą jest fakt, że przy rzucaniu piłki, nagroda dla psa znajduje się daleko od nas – bo psu zależy najbardziej na złapaniu piłki wyrzuconej przez nas. Dlatego warto nauczyć psa również przeciągania się przedmiotami (piłką ze sznurkiem, szarpakiem), aby mieć też w zanadrzu inne formy zabawy z psem, gdzie te najfajniejsze rzeczy dzieją się przy nas.

Warto też podkreślić, że rzucanie piłki potrafi być bardzo uzależniające dla psów. Zdarza się, że niektóre z nich zaczynają po pewnym czasie myśleć jedynie o tym, żeby ktoś rzucił im zabawkę. Dlatego jeszcze raz zaznaczam, że nie powinna to być jedyna forma zabawy i powinniśmy dbać o różnorodne aktywności z psem 😊

Autorka tekstu: trenerka Psiedszkola Agata Szczepanik

← Nowszy wpis
Poprzedni wpis →
Inne z tej kategorii
21/02/2023 Pies w nauce, Z psem na co dzień
Harmonizowanie z psem

Podążanie za psem – modny slogan czy rzeczywista poprawa relacji? Czy harmonizowanie się z psem pomoże nam lepiej zrozumieć się […]

24/01/2023 Z psem na co dzień
Wąsy u psa. Po co psu wąsy?

Wyobraźcie sobie grudniowe popołudnie. Wracacie z pracy po zmroku, jest zimno, mokro, a z nieba pada bliżej nieokreślona kasza, która […]

03/01/2023 Pies w nauce, Porady, pomysły, wskazówki, Z psem na co dzień
Książka „W Harmonii z Psem”

Kiedyś ze zwierzętami rozmawiał Doktor Dolittle i choć jako dziecko uwielbiałem tę serię książek, to teraz wiem, że była to […]

Zapisz się Rysunek psa
Facebook Instagram Zaloguj się

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

×